No i stuknęła ta piątka.

Ostatni rok był dla mnie dość stresujący, dużo było turbulencji w życiu osobistym, więc grupa została odsunięta na dalszy plan, ale muszę przyznać, że Candy nadal jest ważną częścią w moim życiu. Naprawdę sprawia mi przyjemność to, co robimy, choć czasem nie mogę się pozbyć wrażenia (i z tego co rozmawiam z grupą, nie tylko ja), że nasza praca idzie na marne, nikt tego nie zobaczy, nikogo to nie interesuje. Dlatego prosimy, drodzy Czytelnicy, dawajcie nam znać, że czytacie. Gdy strona padła, dostawałyśmy co raz jakieś zapytania, co się dzieje. Dlaczego dopiero, gdy coś jest nie tak, to wiemy, ile osób o nas pamięta? Dlaczego nie piszecie do nas, gdy wszystko jest okej? Większość grupy to już nawet nie nastolatki, to już panie studentki, które mają stosunkowo mniej czasu wolnego niż kilka lat temu. Doceńcie, że się staramy. Chociaż mogą się trafić i tacy, co powiedzą, że nasz trud jest bezsensowny, niepotrzebny i zbyteczny. Być może.

Na aktualkę urodzinową serwujemy Wam może mniejszą liczbę rozdzialików niż się powinno na taką rocznicę, jednak wszystko jest od serca. I zaczynamy kontynuację przygody z Yamadą i Kase, hura!

Od fanów, dla fanów. Pozdrawiamy Was, fani Cukierków.

Crazy for you
Rozdział 11
Rozdział 12

Barakamon
Rozdział 30
Rozdział 31

Mosspaca Advertising Entertainment
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35

Tamen de Gushi
Rozdział 40
Rozdział 41

Yamada to Kase-san
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3


  1. Dziękuję ślicznie za nowe rozdziały. A także życzę wszystkiego dobrego z okazji 5-tych urodzin grupy. :)

    Staram się zostawiać komentarze jeśli tylko mogę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecamy się! I dziękujemy ślicznie <3
      Tak, jesteś Naszym ulubionym rodzynkiem lub wisienką, co wolisz ^ ^

      Usuń
    2. Lubie i rodzynki i wisienki, więc mi wszystko jedno. :D
      staram się udzielać i tu i na fb, choć z różnym skutkiem. :)
      Nie wypisywałam podczas waszej nie obecności, bo wiedziałam co się dzieje. A na fb co jakiś czas coś się pojawiało. :)
      Nie doinformowana byłam tylko jak byłam na wyjeździe (mimo dostępu do wi-fi, nasz przewodnik ganiał nas minimum 15 km dziennie, więc padaliśmy ze zmęczenia), a po powrocie do domu jakoś się trochę rozleniwiłam i nie za bardzo korzystałam z kompa i internetu.

      Usuń
    3. Skoro dajesz mi wybór, to Rodzynka <3
      Spoko, naprawdę doceniamy czas, jaki poświęcasz na reagowanie na Nasze głupoty itp. xD
      Wow, podziwiam xD Ja mam kiepską kondychę, muszę to zmienić w te wakacje... Będę rowerować! xD

      Usuń
    4. Może być Rodzynka <3
      Ja się dziwię, że ktoś moje głupoty, które się czasem pojawiają w komentarzach czyta. Ale mówią szczerze to jak się posłucha mojej siostry i taty, a jeszcze czasem jak brat dojdzie to my ze śmiechu już nie możemy wytrzymać w domu przez ich głupawki.
      Powiem szczerze na te minimum 15 km dziennie przez 2 tygodnie(nawet chilloutowa niedziela w parku i na karaoke miała 15 km), nie spodziewaliśmy się takiego zwiedzania. Ale warto było.
      Z lekcja z tego wyjazdu nigdy nie wiesz gdzie Polaka można spotkać. A już na pewno w Japonii jakiś zawsze czai się obok. :D :D

      Usuń
    5. Jako że komentarzy jest niewiele, to poświęcam czas na czytanie wszystkich. Wesołe towarzystwo nie jest złe, haha!
      O, zazdroszczę. Na pewno będzie dobre wspomnienie z tego.
      Ech te Polaki, wszędzie się wcisną! xD

      Usuń
    6. I to ile się ich czai, już na pierwszego dnia zwiedzania na Shibuji się 4 Polaków znalazła. Nie mówiąc o dalszych dniach, bo co rusz jacyś się znaleźli. Nawet w piekarni w Kamakurze stoisz zastanawiasz się co kupić do zjedzenia(za dużo pyszności mają), a tu obok pan poleca bułeczki z rodzynkami do zjedzenia. :P Nie mówiąc o tym, że chwilę wcześniej takie dwie starsze panie około 65 lat stały i zastanawiały się czy jakiś przekąsek na prezenty nie kupić.
      Albo przyjazd do Kioto nasz przewodnik sprawdza czy możemy wejść do domu, a my czekamy, a tu Polak do nas pod chodzi i zaczyna się witać i pyta skąd jesteśmy, bo oni się dziś wyprowadzają.
      Albo lotnisko dzień wyjazdu ostatnie zakupy, żeby drobne nie zalegały, w chodzi człowiek do sklepu, a tu babka patrzy na ciebie i z tekstem "znowu się spotykamy", a ja gorączkowo się zastanawiam cz ja ją już spotkałam, ale nie mogłam sobie jej przypomnieć.

      Usuń
  2. Jejku 5 lat do dużo! Oby grupa wytrwala jeszcze tyle i więcej! Postaram się bardziej udzielać czy to tu czy na fb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, sama się dziwię, że jeszcze ciągniemy xD
      Bardzo dziękujemy i doceniamy <3

      Usuń
  3. Wszystkiego Najlepszego z Okazji 5-tych urodzin i wytrwałości w kolejnych latach :) Dziękuję za Waszą pracę :) Spokojnie wyczekuję rozdziałów Tsubaki-chou oraz Omoi, omoware. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcę zwrócić jeszcze uwagę na jedną rzecz: Czy tylko u mnie z listy rozwijalnej "Projekty" pojawia się pasek o bardzo jasnym różu z ledwo do odczytania zakładkami do wyboru (aktywne/zakończone itd)? - W wersji na komputer.

      Usuń
    2. Dziękujeeeeemy :D
      Omoi powinno być na koniec lipca, a Tsubaki we wrześniu. :)
      Tak, to normalne xD Pastelowa paleta nie zgrała się z czytelnością xD Jak będzie nowy motyw i nowe kolory to będzie lepiej widać, soraski xD

      Usuń
  4. Trochę spóźnione, ale wszystkiego najlepszego! Dziękuję za rozdziały <3

    OdpowiedzUsuń